Proszę Państwa, oto miś… czyli jak się zachować w trakcie spotkania

Spotkanie, którego każdy chciałby uniknąć, jednak… zdarzają się przypadki, w których jest to niemożliwe. Niedźwiedzie to największe drapieżniki europejskie, które zamieszkują m.in. tereny Tatrzańskiego Parku Narodowego. Co zrobić, by takie „spotkanie” zakończyło się bez niespodzianek? Poniżej lista najważniejszych zasad, których trzeba przestrzegać!

Lepiej zapobiegać, czyli…:

– przede wszystkim bądź czujny – słuchaj otoczenia i odgłosów. Słuchawki zostaw na później
– nie poruszaj się bezszelestnie. Staraj się przemieszczać tak, by nie zaskoczyć niedźwiedzia. Jeśli jesteś w grupie – rozmawiajcie, śmiejcie się, dajcie o sobie znać
– jeśli widzisz świeże tropy – nie podążaj w ich kierunku!
– poruszaj się wyznaczonymi szlakami
– nie zostawiaj jedzenia i nie dokarmiaj żadnych zwierząt. Zapachy, a także resztki mogą zwabić niedźwiedzia

Jeśli mimo to, dojdzie do spotkania to:

– zachowaj spokój. Nie panikuj. Nie rób gwałtownych ruchów. Nie krzycz i przede wszystkim NIE UCIEKAJ!
– nie wspinaj się na drzewo – niedźwiedź też to potrafi!
– jeśli widzisz małe – pamiętaj, że obok jest ich matka. Nigdy się do nich nie zbliżaj. Jesteś zagrożeniem dla jej młodych
– w żadnym wypadku nie podchodź bliżej. Staraj się spokojnie wycofywać
– jeśli widzisz, że niedźwiedź idzie w Twoim kierunku – NIE patrz mu prosto w oczy!
– jeśli jesteś z innymi osobami – spróbujcie zebrać się jak najbliżej siebie
– jeśli niedźwiedź spróbuje Cię zaatakować, połóż się na brzuchu, spleć dłonie nad głową i pozostań w bezruchu. Jeśli masz plecak, nie zdejmuj go – to Twoja dodatkowa ochrona. Nie podnoś się, póki niedźwiedź nie odejdzie z Twojego obszaru.

Zachowanie spokoju w takiej sytuacji nie jest proste, ale trzeba pamiętać, że wszelkie próby ucieczki, gwałtowne dźwięki, czy krzyk sprawiają, że to niedźwiedź czuje się zagrożony, a jego jedynym sposobem obrony jest atak.

Miejsce wypoczynku i natchnienia, czyli Hala Gąsienicowa na początku XX wieku

Nie od dziś wiadomo, że Hala Gąsienicowa to wyjątkowe miejsce na mapie Polski. To teren, który od lat jest popularnym punktem wyjazdowym wśród Polaków, jednak jego olbrzymia popularność zaczęła się już na początku XX wieku. Hala Gąsienicowa była miejscem wypoczynku i natchnienia dla wielu polskich artystów – poetów, pisarzy, kompozytorów, malarzy, a także wybitnych ludzi nauki. Kto czerpał inspirację z obcowania z naturą? Oto kilka wyjątkowych osobistości, których obecność na Hali została wielokrotnie odnotowana w licznych kronikach.

Noblistka, która w długiej sukni zdobyła Rysy

Maria Skłodowska-Curie to bez wątpienia kobieta wyjątkowa. Odważna, wybitnie uzdolniona, pełna pasji i miłości do gór. Przyjaciółka Einsteina, laureatka dwóch nagród Nobla, pierwsza kobieta-profesor na Sorbonie. Maria Skłodowska-Curie to niezwykła postać, która pierwszy raz odwiedziła Podhale w 1899r. wraz mężem Piotrem i rodziną. Chciała poznać Tatry, które dzięki rosnącej popularności Zakopanego, stały się celem wypraw wielu osób. Podczas pierwszej wyprawy Skłodowska-Curie wybrała się z mężem na Rysy, stając się jedną z pierwszych kobiet, które postawiły stopę na najwyższym polskim szczycie. Wówczas było to nie lada wyzwanie szczególnie dla kobiet, które nosiły długie suknie i kapelusze – niezależnie od okoliczności.

Kolejne podróże Skłodowskiej-Curie na Podhale miały miejsce dopiero 12 lat później. Niestety już bez towarzystwa męża, który tragicznie zginął w 1906 r. Według zapisków noblistka spędzała sporo czasu na Hali Gąsienicowej, a także wybrała się w kilkudniową wyprawę przez Zawrat do Doliny Niewcyrki.

Miejsca pełne inspiracji

Miłośnikiem górskiego krajobrazu i częstym gościem okolic Hali Gąsienicowej był Ignacy Jan Paderewski. Słynny pianista, kompozytor, polityk i działacz społeczny od 1883 roku regularnie bywał w Zakopanem i w Tatrach. W sierpniu 1884 roku razem z Tytusem Chałubińskim, Jankiem Kleczyńskim i Bartkiem Obrochtą odbył wyprawę po podhalańskich wsiach, której celem było poznanie jak największej ilości melodii ludowych. To właśnie ta wyprawa stała się inspiracją do skomponowania cyklu stylizowanych utworów fortepianowych na 4 ręce „Album Tatrzańskie”. Paderewski wykorzystał w nich m.in. fragmenty nut podhalańskich grywanych przez Bartusia Obrochtę.

Postać wspomnianego Bartusia Obrochty miała również wpływ na twórczość jednego z największych polskich kompozytorów, czyli Karola Szymanowskiego. To właśnie w Tatrach kompozytor miał szansę poznać muzykę podhalańską i słynnego Bartusia, a także jego syna Jana. Wpływ góralskiej muzyki odegrał niepodważalną rolę w późniejszej twórczości artysty, który skomponował balet „Harnasie” oparty właśnie na motywach góralskich. Jego fragmenty wykonywano w Polsce już od 1929 roku, ale pierwsze wykonania sceniczne miały miejsce poza krajem – w 1935r. w Pradze, w 1936r. w Paryżu, w 1937r. w Belgradzie i Hamburgu. W Polsce wystawiono na scenie „Harnasie” dopiero po śmierci Szymanowskiego w Poznaniu w 1938r.

Kilka razy w roku odwiedzał Tatry również Henryk Sienkiewicz, którego wielka miłość do gór zaowocował m.in. wprowadzeniem góralskich zwrotów do książek, czy słynną z „Potopu” sceną, w której to właśnie górale ratują króla Jana Kazimierza.

Tatry oraz Hala Gąsienicowa w swojej długiej historii były miejscem wypoczynku dla takich ludzi jak Helena Modrzejewska, Stefan Żeromski, Bolesław Prus, Stanisław Witkiewicz, Adam Asnyk, Jan Kasprowicz i wielu, wielu innych. ularność zaczęła się już na początku XX wieku. Hala Gąsienicowa była miejscem wypoczynku i natchnienia dla wielu polskich artystów – poetów, pisarzy, kompozytorów, malarzy, a także wybitnych ludzi nauki. Kto czerpał inspirację z obcowania z naturą? Oto kilka wyjątkowych osobistości, których obecność na Hali została wielokrotnie odnotowana w licznych kronikach.

Strona korzysta z plików cookies w celu poprawy funkcjonowania serwisu. Jeżeli nie zmienisz ustawień, będą one zapisywane w pamięci Twojego urządzenia. Szczegóły w naszej polityce prywatności.
x